Komentarze: 0
Po ostatnim świetnym albumie „Odmienny stan świadomości” Trzeci Wymiar od roku milczy. Był to duży sukces wydawniczy, większość fanów zachwyciła płyto-maska dołączona do każdej okładki. Maska to nie odniesienie do poprzedniego albumu „Dolina klaunów”, a imitacja maski gazowej, która pomoże w obronie przed bronią chemiczną i pomoże obronić się przed odmiennym stanem świadomości.
Na płycie znajdziemy szesnaście kawałków, które są niepokojące ale i cholernie prawdziwe. Chłopaki z Wałbrzycha mają prosty przekaz – weź się chłopaku ogarnij! O czym ma być rap? Czy to na prawdę dyskoteka albo lepiej, fejsowo insta potyczki na to kto ma lepszy swag? Bardzo spodobał mi się tytułowy kawałek płyty – Odmienny Stan Świadomości, do którego cuty robił dj Qmak. Brzmi wojenne, groźnie. Chyba tak jak powinien brzmieć. Zdecydowane, mocne wersy, które nie dają kompromisów. Nie zaraź się dzidostwem prezentowanym przez nowomodny kanał. Załóż maskę gazową i idź do boju. Tak mi się kojarzy ta płyta i uważam, że jest bardzo dobra. No ale ważniejsze jeszcze: Trzeci Wymiar, dostaniemy od was coś jeszcze? Bardzo czekamy.